ACH TEN TŁUSTY CZWWARTEK

I tak oto nadszedł dzień zwanym Tłustym Czwartkiem. A co za tym idzie? Odpowiedź brzmi: kalorie... Słodkie kalorie. Niestety, czasem trzeba się z tym pogodzić i pozwolić sobie na odrobinę tego słodkiego szaleństwa. Ja dziś też sobie podjem jednego.... No może dwa.... To się zobaczy. A teraz podam wam przepis na tradycyjne pączki :)


1 kg mąki pszennej
10 dkg drożdży
ok. 1/2 litra mleka
10-15 dkg cukru
7 żółtek
1 jajko całe
szczypta soli
5-6 łyżek oleju
1/3 laski wanilii
1 kieliszek spirytusu
olej lub frytura do smażenia
40 dkg marmolady
cukier puder do posypania
Zaczynamy od zarobienia rozczynu z roztartych drożdży z łyżką cukru, 20 dkg mąki, i mleka (gęstość rozczynu powinna odpowiadać gęstości dobrej śmietany). Pozostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia.
Utrzeć jajko, żółtka z cukrem. Dodać mąkę, wyrośnięty rozczyn, wanilię, resztę mleka, szczyptę soli, spirytus. Wyrabiać ciasto na gładką masę. Pozostawić w cieple pod przykryciem do wyrośnięcia.
Gdy ciasto zwiększy swą objętość o 100”%, nabierać partiami i wykładać na stolnicę posypaną mąką. Bardzo lekko wałkować na grubość 1,5-2 cm. Rozwałkowane ciasto podzielić na dwie części. Na jednej części zarysować koła foremką o średnicy 4cm. Na środku kół kłaść po trochu marmolady. Z drugiej części wykrawać tą samą foremką krążki z ciasta, nakładać na kółka z marmoladą. Obcisnąć dokładnie palcami naokoło każdego krążka. Foremką wykrawać powstałe pączki, układać je na deseczce posypanej mąką i pozostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia. Przy formowaniu pączków należy starać się, aby ciasto było równo wałkowane, nadzienie znajdowało się w środku pączka, co powoduje, że tworzące się podczas smażenia tzw. obrączki na pączkach są równe.
Wyrośnięte pączki ostrożnie kładziemy na rozgrzany tłuszcz górną stroną w dół. Przykryć pokrywą, pączki powinny smażyć się swobodnie. Gdy pączki zrumienią się od dołu, obrócić szpikulcem do góry i obsmażyć bez przykrycia. Usmażone pączki wyjmujemy na ręcznik papierowy, aby osączyć z nadmiaru tłuszczu. Układać płasko na talerzu. Oprószyć cukrem pudrem.
I gotowe :)))